poniedziałek, 22 listopada 2010

Wyniki wyborów

Miło nam poinformować, że skuteczność wyborcza naszego komitetu osiągneła wskaźnik 100% - wystawiliśmy dwoje kandydatów i wygrali oni w swoich okręgach wyborczych. Co ciekawe każdy z naszych kandydatów uzyskał 176 głosów od swoich wyborców. Czyżby wyborcy się umówili? :)
Serdecznie dziękujemy za okazane nam zaufanie.

piątek, 19 listopada 2010

Odpowiedź na list

Szanowni mieszkańcy Wojcieszyna !!!
W nawiązaniu do informacji pisemnej przesłanej Państwu przez mojego kontrkandydata na radnego z miejscowości Wojcieszyn - Pana Witolda Maziarza, przekazuję Państwu poniższe oświadczenie.

Ja Sławomir Sumka pragnę reprezentować Państwa na forum Gminy Stare Babice kandydując do Rady Gminy właśnie z Wojcieszyna. Wybór Wojcieszyna starałem się wyjaśnić w mojej prezentacji wyborczej i osobistych spotkaniach w Państwa domach. Większość z Państwa zna mnie od dziecka. Wiecie, jak zaczynałem swoje życie, kim jestem i co obecnie robię. Nigdy nie byłem i nie jestem obojętny na ludzką krzywdę. Teraz również nie mogę pozostać obojętny wobec stawianych mi przez Pana Witolda Maziarza zarzutów.
Jak wszyscy Państwo pamiętają, przez wiele lat Wojcieszyn, Wierzbin, Zalesie stanowiły jeden okręg wyborczy. Wówczas interesy tych miejscowości reprezentowali radni mieszkający właśnie na terenie Wojcieszyna i nie stanowiło to problemu. Aktualnie miejscowości te podzielone są na dwa okręgi wyborcze; właśnie miejscowość Wojcieszyn i pozostałe tj. Wierzbin, Zalesie itd. Miejscowość Wojcieszyn jako oddzielny obszar wyborczy, uprawnia do udziału w wyborach samorządowych tylko mieszkańców Wojcieszyna, a nie jak Pan Maziarz sugeruje mieszkańców graniczących wsi.
Wspominając wybory sołeckie w Wierzbinie, które pod względem liczebności głosujących nie mają sobie w Gminie równych, tak, w pierwszej turze przegrałem jednym głosem, druga runda była wynikiem ewidentnego złamania regulaminu wyborczego, o czym Pan Maziarz nie był uprzejmy już Państwa poinformować!

Panie Witoldzie, krótką pamięcią Pan się posługuje!
Do Pana, jako do radnego między innymi, zgłosiłem się w sprawie interwencji przy wyborach sołeckich. Niestety nie zajął Pan stanowiska….
 Po wyborze Pana na radnego cztery lata temu, gościł Pan w moim domu na moje zaproszenie. Rozmawialiśmy o współpracy na rzecz Gminy i miejscowości, w których mieszkamy. Niestety była to nasza ostatnia rozmowa, więcej czasu Pan już nie znalazł. Teraz szukając poparcia przed wyborami ponownie zagościł Pan w moim domu, składając mi propozycję startu razem z Panem w tych wyborach.

Szanowni Państwo, skoro moja osoba jest na tyle kontrowersyjna w oczach Pana Witolda Maziarza, to dlaczego sam namawiał mnie do startu w tych wyborach? Dlaczego gościł pod moim domem również obecny kandydat na Wójta Pan Marek Pilaszek? Czyżbym więc nie był osobą wiarygodną i godną zaufania…….?
Radnym Wojcieszyna powinien być ten, który zna tutejsze środowisko i ma kontakt z ludźmi na co dzień. Nie tylko przy okazji wyborów. Czy obecnie ten kontakt jest utrzymywany? Sami Państwo udzielcie sobie odpowiedzi…
Panie Witoldzie, czy problemem jest faktycznie to, co chce robić dla mieszkańców Wojcieszyna Pana kontrkandydat, czy też może problemem jest fakt, że w ogóle ma Pan kontrkandydata? Czy według Pana sytuacja, w której ludzie mieliby tylko wybór "Maziarz albo nikt" jest faktycznie wyrazem demokracji?
Idąc Pana tropem rozumowania, niektóre wsie w ogóle nie powinny głosować, bo żaden kandydat w nich nie mieszka (choć mieszka w granicach obwodu). Zielonki Wieś ma do wyboru 4 kandydatów z Lipkowa. Czy w związku z tym naprawdę uważa Pan, że żaden z kandydatów nie będzie ich godnie reprezentował? A czy w ramach swoich działań w Radzie Gminy działał Pan wyłącznie w interesie swojej wsi, czy też podejmował Pan decyzje i działania dla wspólnego dobra mieszkańców gminy? Nawet tych, którzy nie są Pana sąsiadami....

Raport, którym tak chwali się obecny radny można określić jako smutne "nie udało mi się”. Czy: kolektory słoneczne (projekt, gdzie z powodu niejasnych sposobów finansowania wycofało się wielu mieszkańców), wycięcie krzaka czy chwalenie się ludzkim nieszczęściem, to są te zacne zasługi warte ponownego wyboru na radnego?

Pisanie listu i roznoszenie go w nocy tym mnie odróżnia od kontrkandydata, że staję przed Państwem na co dzień. Zamiast pisać listy polemizujmy na programy wyborcze, a nie rzucajmy w siebie błotem! Takie zachowanie nie przystoi byłemu strażakowi-oficerowi i radnemu
.
Zgadzam się w jednym, wszyscy musimy iść i głosować. Dzięki mojej kandydaturze możecie Państwo wybierać.
Gdybym się teraz wycofał, pozostałby Państwu tylko jeden kandydat.
Pozostaję do Państwa dyspozycji
Z poważaniem
Sławomir Sumka

Desperacki list kontrkandydata

Na dzień przed ciszą wyborczą rodzą się czasami desperackie pomysły. Chyba tylko głęboką frustracją można wytłumaczyć roznoszenie nocą listu do mieszkańców w celu zdyskredytowania kontrkandydata. Jak nie można polemizowac na programy, to widać można próbować ludziom tzw. "wodę z mózgu" zrobić. Panie Witoldzie czy problemem jest faktycznie to, co chce robić dla mieszkańców Wojcieszyna Pana kontrkandydat, czy tez może problemem jest fakt, że w ogóle ma Pan kontrkandydata? Czy według Pana sytuacja w której ludzie mieliby tylko wybór "Maziarz albo nikt" jest faktycznie wyrazem demokracji?
Idąc Pana tropem rozumowania niektóre wsie w ogóle nie powinny głosować, bo żaden kandydat w nich nie mieszka (choć mieszka w granicach obwodu). Zielonki Wieś ma do wyboru 4 kandydatów z Lipkowa. Czy w związku z tym naprawdę uważa Pan, że żaden z kandydatów nie będzie ich godznie reprezentował? A czy Pan w ramach swoich działań w Radzie Gminy działał wyłącznie w intersie swojej wsi, czy też podejmował Pan decyzje i działania  dla wspólnego dobra mieszkańców gminy? Nawet tych, którzy nie są Pana sasiadami...


Zaproszenie na spotkanie

Treść zaproszenia: Kliknij tutaj

czwartek, 11 listopada 2010

Czy osoba zamieszkująca w naszej gminie, ale nie zameldowana może głosować?

W odróżnieniu od niedawnych wyborów prezydenckich w wyborach samorządowych nie można głosować poza miejscem zameldowania.  Fakt, że posiada się zameldowanie czasowe lub odprowadza podatki na rzecz gminy Stare Babice (złożyło się NIP-3) nie jest równoznaczny z tym, że figuruje się w tutejszym spisie wyborców. Osoba, która chciałaby oddać swój głos tu, gdzie faktycznie mieszka ma dwa wyjścia: zameldować się na stałe lub złożyć w  gminie wniosek  o wpisanie do stałego rejestru wyborców. Wniosek ten nie jest obciążony żadną opłatą. Decyzję o wpisaniu lub o odmowie wpisania do rejestru wójt wydaje  w terminie 3 dni od dnia wniesienia wniosku.